lip 13 2004

...:: LoVe ::..


Komentarze: 9

wlasnie siedze na necie i przegladam blogaski moich kumpeli i kumpeleq (jest po 2:00) troszke chce mi sie spac, nio ale co tam, jutro moge spac do 12:00 bo o tej godzinie ma do nas przyjsc Marekoslawa na sniadanie :))))) ciekawe jak to sie potoczy <lol> zobaczymy Mareczek czy przyjdziesz, ale ja nie smaze tej jajecznicy, bo ostatnio zrobilam sobie na sniadanie to myslalam ze sie porzygam (smacznego)

no ale wracajac do tematu, to czytalam bloga Marcusi, to bylo piekne! ona wytrwala w zwiazku z Artkiem juz ponad rok, jejQ ja jej bardzo zazdroszcze. przy niej jestem zalosna, glupiego beznadzijenego miesiaca nie moge wytrwac, bo zawsze musze to przerwac i nawet nie wiem czemu, ale wole byc sama... a przeciez moze byc tak pieknie! kiedys Patusia moja koffana mi powiedziala, ze poprostu przyczyna tkwi w tym, ze zaden z dotychczasowych chlopakow nie byl tym jedynym, i ze to nie byla prawdziwa milosc.

Marcysiu, bardzo Ci zazdroszcze, chcialabym zeby mnie to spotkalo! Fajnie bylo czytac jak opisujesz to co do niego czujesz, to jest bardzo piekne.

Lece spac, papa :***

matusia : :
motylkoffa-dziefcynka :)
15 lipca 2004, 15:51
hehe, no to fajnie mialas jak Ci koledzy do chałsika na sniadanko przychodzą :):) ps. jak tam nasz DJ Mały ? :P
14 lipca 2004, 13:11
No i czwarty komnet. ja to ednak jestem dobry czlowiek, zeby sie tak rozpisywac na twoim blogu, a ty co??? piszesz mi komenty z \"lekkim poslizgiem :[ ale dobra nastepnym arzem ci nie napisze :P:P:P pozorwka :***
14 lipca 2004, 13:10
A ze ty mu nie zrobilas to przylazl do mnie ... niby po plyte ... ale ja niestety dopiero co wtsalam i ledwo sie do domofonu doczolgalam hehe :P przykro mi :(
14 lipca 2004, 13:09
A Markoslawa byl u ciebie na tym sniadaniu i co?zzygal sie?? chyba nie ... :P heheh mowil ze mu smakowalo, a dzisiaj chyba tez myslal ze mu zrobisz :P hehe
14 lipca 2004, 13:08
wiesz co ... tak na serio to kazda z nas chcialby przezyc jakis super trwaly dlugi i szczesliwy zwiazek, ale no coz w naszy wieku to jest prawie niemozliwe (chociaz sa wyjatki), tlumaczmy sobie ze to te chlopoaki sa niedojrzale :P hehe nie no niezawsze :) powol cie juz zaczynam rozumiec z tym wszyskim. Jakos nie wiem, ale to jest normalnie straszne co sie dzieje z nami po pewnym dluugim czasie. Ale jakos tak jest. nie wiem co ja tu jeszcze pisze, ale juz powoli zacznie sie jakies pierdzilenie wiec koncze tego komenta... zaraz bedzie nastepny :D
Ol@
14 lipca 2004, 00:08
Powiem ci ze ze mna bylo tak samo ... zawsze chlopaki podobaly mi sie tylko do momentu kiedy nie zaczelo dziac sie cos powaznego tzn dopuki z tym moim wybranym nie zaczelam chodzic ... bo jak juz zaczynalam to poprostu przestawal mi sie podobac ... zawsze po kazdym moim zwiazku dochodzilam do wniosku ze lepiej mi bez chlopaka niz z nim ... i na odwrot jak bylam sama to mi czegos bylo brak .... nie wiem co ci poradzic ... ale chyab ze swoim chlopakiem powinnas przede wszystkim doskonale sie rozumiec ... zawsze miec o czym gadac ... nawet milczec trzeba z nim umiec ... no a przy tym pozostac jeszcze soba ... ja tak mam i jedyne co mi teraz zostalo to tensknienie ... bo to co pokochalam wyjechalo sobie daleko daleko stad ... ale co tam nie zanudzam juz ... ale tylko jeszcze dodam ze slyszalm o tym sniadaniu ... heheh ... Martyna opowiadala .... plotki sie szybko roznosza ... wpadnij czasami do mnie na bloga ... widze ze tak jak ja masz nowy Layout ... wykminiony przez Maline to widac na pierwszy zut oka :P:P:P:P
13 lipca 2004, 15:17
i macie zajebiste fotki ale ja bylem glupi moglem sobie pare wziasc
13 lipca 2004, 15:14
no spoko nowa notka heheh jajecznica byla bardzo dobra!!!!!!!!!!!!!!!!!!
natalenka
13 lipca 2004, 13:31
martus zostawiam tu taki maly slad hahah ale chcialo ci sie tak poznio to pisac hahahahha bardzio fajni ten blogus i szablonik jeszcze bede czesciej tu zagladac ppapacie:*::*:*:*:*:*:*:*:

Dodaj komentarz